niedziela, 24 sierpnia 2014

Lustra...

Dzisiaj przypowieść...
"Uczeń zapytał mistrza:
- Mistrzu, czy świat jest wrogi dla ludzi? Czy niesie zło czy dobro?
- Opowiem ci historię o tym, jak świat odnosi się do człowieka, - powiedział mistrz.
- Był sobie kiedyś wielki król, który kazał zbudować piękny pałac. Było tam wiele wspaniałości. Wśród różnych cudów i ciekawostek w pałacu było komnata, w której wszystkie ściany, podłoga, drzwi, a nawet sufit – były zrobione z luster. Osoby wchodzące do komnaty w pierwszej chwili nie zdawały sobie sprawy, że stoją przed lustrami – tak bardzo zacierała się granica między światem rzeczywistym a odzwierciedlonym. Ponadto ściany komnaty zostały tak zbudowane, że na każdy dźwięk odpowiadało echo. Gdy ktoś pytał: "kim jesteś?"- słyszał w odpowiedzi z różnych stron, "kim jesteś?... kim jesteś?..., kim jesteś?..."
Pewnego razu do komnaty dostał się pies i zamarł w zdumieniu pośrodku, otoczony sforą psów ze wszystkich stron, a także z dołu i z góry. Pies na wszelki wypadek ostrzegawczo pokazał kły i wszystkie odbicia odpowiedziały mu tym samym. Pies zawarczał. Echo odwzajemniło głośne warczenie. Pies szczekał coraz głośniej. Echo też. Pies biegał tam i z powrotem, próbując ugryźć odzwierciedlające się w lustrach psy, jego odbicia też biegały i gryzły. Rano królewska służba znalazła wycieńczonego, nieprzytomnego psa, otoczonego przez setki nieprzytomnych psów. W komnacie nie było niczego, co mogłoby zagrozić psu, prócz jego własnego odbicia.
- Bo widzisz - powiedział na koniec mistrz - świat nie jest ani dobry, ani zły sam w sobie. Wobec człowieka świat jest obojętny. Wszystko, co dzieje się wokół nas jest tylko odzwierciedleniem naszych myśli, uczuć, pragnień i działań. Świat, to jedno wielkie lustro.”
Innym razem do komnaty wszedł pies. na przeciwko niego stanęło wiele i psów, które były jego własnym odbiciem. Pies zdziwił się, skąd wzięło się tu tyle psów, ale ucieszył się i pomachał ogonem. Psy odpowiedziały mu tym samym. Potem szczekał radośnie...słysząc, jak pozostałe psy odpowiadają mu tym samym... Autor nieznany

Przesłanie: Świat jest taki, jakim myślisz, że jest !
Kreujesz go zgodnie ze swoimi przekonaniami, kodami, które otrzymałeś we wczesnym dzieciństwie od swoich rodziców. I nawet jeśli relacje z rodzicami masz dobre lub chociażby poprawne, a "życie ci się nie układa", to spójrz na nich..., bo to oni byli twoimi pierwszymi i najważniejszymi nauczycielami. dzisiaj funkcjonujesz zgodnie z tymi przekonaniami/kodami (przede wszystkim o sobie)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz