sobota, 10 września 2016

Rozwojowe slogany...

Na wielu stronach, zwłaszcza na FB roi się od "rozwojowych sloganów" i pierwszą reakcją jest wielki entuzjazm, po czym sprawa cichnie, a ty nadal stoisz w tym samym miejscu (po czym godzinami poszukujesz kolejnych sloganów pasujących do twoich wewnętrznych odczuć). Co stało się z twoją odwagą?

Warto zadać sobie pytanie: Co daje mi "tłum", że wybieram jego obecność? Jakie kryją się za tym profity/nagrody/głaski, co trzyma cię w obecnej sytuacji bycia ofiarą?
Na zmianę decydują się ludzie, którzy naprawdę stracili już wszystko: nadzieję, sens życia, bliski związek, pieniądze, itd. Kiedy jeszcze mają nadzieję, że może zdarzy się cud i da się uratować choćby resztki starego życia, to będą w nim trwać (nawet walczyć z kimś kto pokazuje im błędy), nawet gdyby ponosili "straszne" koszty, a więc, np. przez chorobę, upodlenie, wykorzystanie, poświęcanie się, itd.
Z obserwacji i z teorii wiem, że tylko kryzys, totalne załamanie starych wartości i sposobów funkcjonowania jest szansą na zmiany, więc, prawda, .
1. Czy masz odwagę być za to osądzony/a?
2. Czy masz odwagę na odtrącenie przez całe otoczenie?
3. Czy masz odwagę odpuścić kontrolę otoczenia i siebie?
4. Czy masz odwagę mieć inne punkty widzenia niż twoi bliscy?
5. Czy masz odwagę zaprzeczyć wszystkim autorytetom (lekarze, naukowcy, regulaminy, itd) i wybrać własne wiedzenie?
6. Czy masz odwagę być "inny/a" niż wszyscy?
7. Czy masz odwagę i siłę trwać przy swoim wiedzeniu ?
8. Czy masz odwagę wybierać siebie ponad wszystko (co nie jest egoizmem) ?
9. Czy masz odwagę utracić resztę togo, co właśnie próbujesz "posklejać"?
10. Czy o taką zmianę właśnie prosisz?
Choć wielu ludzi mówi o tym, że "chcę bardzo żyć inaczej" - Prawda, czy to prawda? Jak wielu ludzi chce zmiany? Kiedy podsuwasz im możliwości oni "cichaczem" zaczynają się wycofywać, aż w końcu znikną z twojego pola widzenia, bo dla nich stajesz się zagrożeniem - burzysz ich "porządek świata". Oni tylko tak potrafią, a nowego trzeba się nauczyć. W naukę trzeba włożyć wysiłek - Jak myślisz, dlaczego szkoła jest tak znienawidzona, jak wielu lubiło szkołę i uczenie się - po ilości krytyki odpowiedź nasuwa się sama i daje pojęcie jak wielu ludzi wyraża postawę roszczeniową wobec innych (rządu, szkoły, partnerów, dzieci, rodziców, itd). Zatem zmiana wymaga podjęcia konkretnych działań, a nie tylko gadania, marudzenia, biadolenia, narzekania, użalania się, złoszczenia, "cierpienia" (żadna reforma nie zmieniła faktu, że w szkole trzeba się uczyć). Większość tych ludzi chce, aby inni się zmienili tak, by im teraz było lepiej. To osoby, które przychodząc do terapeuty oczekują na receptę, jak zmusić do zmiany np. partnera, dziecko, rodziców, szefa, nauczycielkę, przyjaciółkę i innych.
Jeśli chcesz zmienić świat, najpierw zmień siebie. Bądź taką osobą, które chciałbyś spotykać na swojej drodze, bo "podobne przyciąga podobne". Rozejrzyj się kogo przyciągasz, co to za ludzie i podziękuj im, za to, ze pokazują ci, co możesz zmienić w sobie. Kiedy ty się zmienisz w twoim życiu pojawią się ludzie, których pragniesz. I nie chodzi tu o Jana czy Janinę Kowalską, ale o ludzi o określonych cechach osobowości.
Świat jest twoim lustrem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz